Witam Was bardzo ciepło po tygodniowym zastoju.Mam nadzieje ze miło spędziliscie ten ostatni tydzień, ja miałam dość zajęty- egzaminy i te sprawy. Długo zbierałam się do napisania kolejnej notki ale kurcze czasami się tak strasznie nie chce :D Zwłaszcza ze pogoda była ładna i aż szkoda było nie skorzystać z niej.
Ale do sedna... dzisiejsze bułeczki robiłam już kilka razy na przestrzeni kilku miesięcy. Bułeczki sa przepyszne, mocno czosnkowe z pietruszką, maślane, skórka jest chrupiąca, a miąższ mięciutki. Naprawde pochłaniałam je jedną za drugą :) Przepis od Dorotuś, z moimi małymi modyfikacjami.
Zapraszam po bułeczkę :)
BUŁKI CZOSNKOWE Z NATKĄ PIETRUSZKI
ciasto:
400 g mąki pszennej
20 g cukru
2 łyżeczki soli
10 g drożdzy świeżych
260 g mleka
30 g oleju
nadzienie:
60 g masła
5-8 ząbków czosnku przeciśniętych przez praskę ( ile kto lubi)
pół pęczka natki pietruszki( lub więcej) posiekanej
szczypta soli
szczypta soli
Wszystkie skłądniki wymieszać ze sobą.
ciasto:
Z drożdzy świeżych zrobić rozczyn, nastepnie ze wszystkich skłądników ( prócz oleju) zagnieść ciasto. Wyrabiać, pod koniec dodając olej. Wyrabiać aż ciasto będzie wyrobione, elastyczne, miękkie. Przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia na ok. 1,5 godziny, do podwojenia objętości. Po tym czasie ciasto podzielić na ok. 12 częsci. Uformowac podlóżne bułeczki, robiąc nacięcie głebokie i szerokie na środku, nakładając nadzienie do każdej. Zlepić to nacięcie ( ono i tak sie otworzy w piekarniku). Odłożyć na ok. 30 minut do napuszenia. Posmarować jajkiem z mlekiem każdą bułeczkę. Pic w 180 stopniach przez ok. 15-20 minut do zrumienienia.
Smacznego;)
Smacznego;)
To czosnkowo-ziolowe nadzienie musi oblednie pachniec i smakowac!
OdpowiedzUsuńTak pachnie cudownie...tez takie robiłam :)
OdpowiedzUsuńsą piękne!
OdpowiedzUsuńchoć za natką nie przepadam, skusiłabym się na taką bułeczkę:)
OdpowiedzUsuńZnakomite te bułki !
OdpowiedzUsuńPysznie i bardzo aromatycznie!
OdpowiedzUsuńbułeczki czosnkowe i w ogóle każde pieczywo z czosnkiem..... kto się jemu oprze. ja nie daje rady :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy serdecznie
Tapenda
łałll ależ one muszą być dobre!
OdpowiedzUsuńSĄĄ! nikt sie nie oparł, zwłaszcza takim prawie prosto z piekarnika :D:)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie za dużo soli, i podzieliłam na 6 bułeczek, nie 12.
OdpowiedzUsuńto musiały wyjść mega buły! :)
OdpowiedzUsuńu mnie 12 srednich bułek sprawdziło sie. Co do soli, kazdy soli tak jak lubi. Według mojego smaku i innych smakujacych soli było akurat:))
Pozdrawiam