29.12.2011

Pani Walewska - Pychotka


Pani Walewska, Pychotka lub Pyszotka - pod tymi nazwami możemy spotkać to ciasto. Dzisiejsze jest chyba moje ulubione, choć miałabym problem z wybraniem tego które mi najbardziej smakowało w święta. Tak czy owak, jestem strasznie zadowolona z tego przepisu równiez, ponieważ łączy w sobie to wszystko co dla mnie smakuje wręcz niebiańsko :D U mnie proporcje troszkę zwiększone poniewaz chciałam żeby wyszło na większą blachę i było troszkę większe :) Pani Walewska od której trudno się uwolnić. Ja wciąz czuję smak na podniebieniu i strasznie mi smakowała :D A rzadko sie zdarza żebym pałaszowała kawałek za kawałkiem :D Polecam.


Pani Walewska-Pychotka
/ blacha 25x35/
300 g margaryny lub masła
600 g mąki pszennej
300 g cukru pudru
6 jajek (osobno żółtka i białka)
3 łyżki kwaśnej śmietany 18%
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia

ponadto:konfitura ( u mnie z czarnej porzeczki homemade) oraz płatki migdałowe po posypania bezy ( ja dałam na oko :))

Mąke przesiać razem z proszkiem, połową cukru pudru. Dodać margarynę, żółtka,śmietanę i wyrobić ciasto. Ciasto podzielić na 2 częsci. Rozwałkowac na dwie indentyczne blachy o rozmiarze 25x35. Oba ciasta posmarować konfiturą. Białka ubić na sztywno , pod koniec ubijania dodać resztę cukru. Ubijać do rozpuszczenia cukru. Pianę podzielić po równo na dwie blachy z ciastem i konfitrą. Wyrównać, posypac płatkami migdałowymi. Piec około 30 minut w 180 stopniach.

Krem budniowy:
według tego przepisu ze snickersa ale z połowy proporcji.

Ostudzone dwa upieczone blaty, przełozyć tym kremem budyniowym.

P.S.: U mnie warstwy bezowe są dość wysokie poniewaz pozostały mi białka z innych wypieków i postanowiłam je dodac do ubijania, w sumie było ich 11 a nie 6 stąd ta wielkosc, jednak oryginał przewiduje tylko 6 białek:)


6 komentarzy:

  1. Kiedyś robiłam nałogowo to ciasto bo był to mój popisowy numer. Zawsze się udawał:)

    OdpowiedzUsuń
  2. To ciasto wygląda obłędnie ;) Sama nigdy nie robiłam, ale smakowałam wiele razy i jest pyszne;)

    OdpowiedzUsuń
  3. a jak! nazwa mówi sama za siebie :D dzieki raz jeszcze ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. uwielbiam to ciasto robilam kilka razy ale do zdjęcia nigdy nie dotrwalo;) wiec nic innego nie pozostaje jak znów zrobic powtórkę

    OdpowiedzUsuń