Luty wkradł się niespodziewanie... co mnie akurat cieszy bo tym samym wiosna bliżej! :) Ja się ciesze z lutego,tłusty czwartek będzie smakowity, a to już pojutrze (juhuu!:D) , noi walentynki które napewno uczcze czymś słodkim, choćby dla siebie samej ;) Dzisiaj będzie póki co coś bardziej treściwego niż mega słodkiego. Sernik Amaretto... sernik jak sernik, każdy wie jak smakuje. On sam nieco różni się od standardowych serników, jest sypki ale przy tym bardzo lekki, ale nie suchy. Polany syropem kawowym, który mi niestety się troche scukrzył ... sernik smakuje bardziej jak tiramisu, podobne smaki. Nam smakował, choć mnie bez fajerwerków. Ot co, miła odmiana po tradycyjnych sernikach. Propozycja pochodzi z Kwestii Smaku, choć dla mnie proporcja w ogole nie była trafiona. Ja zrobiłam zgodnie z przepisem i masa serowa nie zmieściła mi się do tortownicy, musiałam przelać do innej formy i upiec.
Polecam wam wypróbowac większa tortownicy, bo o śr.24 się nie zmieści. chyba ze mi się coś nie udało:)
SERNIK AMARETTO
spód:
50 g zmielonych migdałów
50 g cukru
30 g masła
1 jajko
1 łyżka kawy rozpuszczalnej w proszku
2 łyzki likieru Ameretto
50 g gorzkiej czekolady, roztopionej
biszkopty, kocie języczki
2 płaskie łyżeczki żelatyny w proszku
50 ml wody
2 łyzki kawy rozpuszczalnej
2 łyżki Amaretto
Tortownice wysmarowac masłem, wyłożyć papierem do pieczenia, zarówno boki jak i spód.
Wszystkie składniki na spód zmiksować, wylać do formy, ułożyć biszkopty, lekko wciskając w spód.Piec przez 12 minut w 180 stopniach. Żelatynę rozpuścić w 1 łyżce wody, odstawić na kilka minut. W garnuszku zagotować wodę, rozpuścić w niej kawę,zdjąć z ognia i wymieszać z żelatyną, likierem, wymieszać do rozpuszczenia. ostudzić i poczekać aż zgęstnieje. Mieszanką naponczowac biszkopty.
masa serowa:
1 kg twarogu na serniki
250 ml śmietanki 30%
6 jajek, żóltka oddzielone od białek
1 i 1/2 cukru pudru
1 budyń waniliowy ( proszek)
2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
4 łyżki likieru Amaretto
Żółtka ubić na kogel mogel z 1 szklanką cukru pudru. Ciągle miksując dodawać powoli ser, na zmiane z budyniem. Na sam koniec zmiksowac z amaretto, ekstraktem.
Białka ubić na sztywną pianę, dodwać powoli 1/2 szklanki cukru. Ubijac az białka będą sztywne, błyszczące.Ubite białka wymieszac partiami z masą serową, delikatnie. Mase wylać na spód, wyrównać. Piec w 175 stopniach przez ok. 50 minut. Sernik ma być ścięty.Sernik zostawić do ostygnięcia w wyłączonym piekarniku. Zdjąc obręcz, i chłodzić w lodówce przez noc lub min. 4 godziny.
syrop kawowy:
1/4 szklanki wody zagotować z 1/2 szklanki cukru, rozpuścić. Gotować do powstania gęstego syropu. Wlać kawę ( 2 łyżki w 2 łyżkach gorącej wody) + 2 łyżki likieru Amaretto. Wymieszać, zdjąc z ognia. Polać wierzch sernika.
Smacznego! ;)
Smacznego! ;)
o mamusiu..ale pyszności:)
OdpowiedzUsuńJakie by trudy pieczenia nie były, wygląda super. :)
OdpowiedzUsuńPrezentuje się wyśmienicie a że tiramisu to moje smaki to chętnie wypróbuję tę sernikową odmianę :)
OdpowiedzUsuńcudowny! chyba zrobię go na Wielkanoc. kradnę przepis:)
OdpowiedzUsuńo mamo jaki cudowny!:D
OdpowiedzUsuńależ on smakowicie wygląda! mniam :)
OdpowiedzUsuńSuper sernik, wpadł mi w oko, choć za sernikami nie przepadam:)
OdpowiedzUsuń...ale pysznie wygląda ;D
OdpowiedzUsuńcudo po prostu!
OdpowiedzUsuńWygląda wspaniale :)
OdpowiedzUsuń