Nie w głowie mi ostatnio blog. :) Czas wolny próbuje spędzać inaczej. Muszę zabrać sie w końcu do tych rzeczy które na mnie czekaja i które sobie zaplanowałam. Póki co zamieszczam prosty przepis na proste bułeczki śniadaniowe. Miękkie, wilgotne za sprawą jogurtu. Konkretniejsze rzeczy kiedy indziej bo zwyczajnie musze też je przygotować i znaleść odrobinkę czasu na ogarnięcie wszystkiego:)
Zapraszam.
BUŁECZKI JOGURTOWE
3,5 szklanki mąki
200 g jogurtu naturalnego
1/2 szklanki mleka
60 g miękkiego masła ( ja dałam pół na pół z tłuszczem)
14 g drożdzy świezych ( zrobić rozczyn)
1 łyżeczka cukru
1 łyżeczka soli
1 jajko
rozmącone jajko, coś na posypanie :)
Z wszystkich składników wyrobić miękkie i elastyczne ciasto na końcu dodając tłuszcz. Ciasto dac do wyrośnięcia na na ok. 1 godzine. Nastepnie podzielić na ok. 10 częsci( lub wiecej). Formować bułki, kłaść na blasze wyłozonej papierem do pieczenia i odstawić na 40 minut. Posmarowac jajkiem, posypac czym sie lubi ( u mnie czarnuszka,wędzona papryka i kminek). Piec w 200 stopniach przez ok. 20 minut.
pyszne jest śniadanie z takimi bułeczkami
OdpowiedzUsuńAle puszyste :) Muszą być pyszne!
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńTakie jakie lubię, puszyste i leciutkie. Ostatnio robiłam dużo ciężkich wypieków razowych, więc Twoja propozycja jest smakową odskocznią. :)
OdpowiedzUsuńoo jestem zaskoczona:D
OdpowiedzUsuńtak pięknie wyrośnięte.. musza być na prawdę smaczne:)
Pozdrawiam i zapraszam do siebie:)
Wyglądają rewelacyjnie! Wypróbuję juz wkrótce!
OdpowiedzUsuń