Witam wszystkich:)
Dzisiejszy wpis będzie czekoladowy i to bardzo :D
Macie smaki, które kojarzą wam się z miłymi wspomnieniami? Ja mam, i dzisiaj będzie o jednym z nich. Ciasto czekoladowe. Niezwykłe, bo moje ulubione. Nieważne jest to że ciasto jest mało skomplikowane, banalne oraz mało wykwitne. Robiłam już mnóstwo słodkości, które były bardziej lub mnie udane, skomplikowane i proste, oraz zapierające dech w piersiach i takie najzwyklejsze które docenia sie dopiero po smaku. Jednak to ciasto, które wygląda zwyczajnie jest chyba najpyszniejszym ciastem czekoladowym pod słońcem. Przynajmniej dla mnie :) Robiłam je już z milion razy. Nie jest to ciasto które zrobiłam jako pierwsze w moim życiu ,choć chciałabym tak powiedzieć ponieważ jako jedyne pamietam , poprzednie poprostu nie zapadły mi w pamięc :) Ciasto czekoladowe , najprostsze, najpyszniejsze i dla mnie dość ważne, choć to głupio brzmi. Zawsze wiąże mi sie z miłymi wspomnieniami, fajnymi przygodami i czasem gimnazjalnym. Ciasto które zawsze bylo w obrocie na każdych rodzinnych spotkaniach. Ciasto które pamięta czasy czwórki, a i co sie okazało że czwórka pamięta czasy tego własnie ciasta :D A i moi znajomi czwórkowi także pamietają. Cóż... nie robiłam dawno tego ciasto, właściwie zapomniałam o nim. Kiedyś piekłam go bardzo często, potem przechodziłam okres w którym stwierdziłam DOŚĆ! koniec czwórki, trzeba ruszyć i próbowac nowe przepisy :) więc zaczełam i zapomniałam. Wczoraj moja siostra miała bal zimowy w czwórce i poprosiła o to ciasto. Przypomniałam sobie i nie żałuje. Bo ciasto smakuje tak jak zawsze, a nawet chyba jeszcze lepiej. Fajnie czasem wrócić do tych starszych przepisów, które mają również wartość sentymentalną :)) Ja polecam z całego serca, szczególnie że pracy niedużo przy nim :))
CIASTO CZEKOLADOWO-KOKOSOWE Z POLEWĄ
ciasto:
5 jajek
1,5 szklanki cukru
300 g masła
100 g kakao gorzkiego
1,5 szklanki mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 szklanka wiórków kokosowych
około 1/4 szklanki mleka ( jeśli masa wyjdzie zbyt gęsta)
polewa:
150 g czekolady gorzkiej
100-125 ml śmietany kremówki 30%
wiórki kokosowe do posypania
Przygotowanie:
Jajka umieścić w misie miksera. Ubijać , dodać cukier. Ubijać aż powstania gęsta, biała, puszysta masa. Masło rozpuścić w garnuszku z kakao, wymieszac żeby nie było grudek. Ostudzić. Gdy jajka będą ubite, dodajemy masło z kakao. Miksujemy do połaczenia składników, następnie dodajemy przesianą mąkę + proszek do pieczenia. Miksujemy, dodajemy wiórki. W tym miejscu można dodac mleko jeśli masa wydaje sie zbyt gęsta by nałozyć ją do foremki. Ja zreguły daje na oko, ale uznajmy ze jest to mniej wiecej 1/4 szklanki mleka. Oczywiscie nie musi być ta ilosc jesli uznamy że nie potrzebujemy aż tyle. Gotowe surowe ciasto, wylewamy do foremki ( ok. 30x23) wysmarowanej masłem i wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy w 180 stopniach około 30-40 minut, do suchego patyczka.Ciasto studzimy. W garnuszku doprowadzamy do wrzenia śmietankę 30%, dodajemy czekoladę i mieszamy do rozpuszczenia i uzyskania gładkiej polewy. Ja gotową polewą polewam ciasto, posypuje wiórkami kokosowymi.
Smacznego :)
Pyszne musi byc!
OdpowiedzUsuńmniam! aż mi ślinka cieknie!!!
OdpowiedzUsuńJa też się ślinię! Niesamowite ciacho! Ukroisz mi kawałek? ;)
OdpowiedzUsuńojej, Olciaky ma rację. mnie także ślinka pociekła!
OdpowiedzUsuńhaha! pewnie , częstujcie się! :D;))
OdpowiedzUsuńjak kokos i czekolada to pyszne!!!!!
OdpowiedzUsuńcudne są wypieki oprószone wspomnieniami.
OdpowiedzUsuń