Sernik przygotowany na sylwestrowy czas dla mojej mamy, żeby mogła poczestować swoich gości. W domu było dużo pysznego twarogu ze wsi i postanowiłam że musze zrobić jakiś sernik. Zaczęłam szperać w szafkach i okazało się że mam chałwę, wiec decyzja była prosta - sernik chałwowy który planowałam juz od jakiegos czasu:) Sernik jest naprawde smaczny, delikatny i kremowy. W środku są chrupiące kawałeczki chałwy. Spód do tego sernika zrobiłam z częsci spodu do sernika z masłem orzechowym i polewą czekoladową ( bo mi zostało z kiedyś w zamrażarce :)) i wymieszałam z już własciwym spodem który jest w tym przepisie. Jeśli ktoś ma ochote na taką kombinacje to polecam bo bardzo dobrze smakuje spód z orzeszków ziemnych i czekolady z masa serową ale przepis podaje taki jaki jest w oryginale( z moje wypieki). :)
SERNIK CHAŁWOWY
/forma o śr. 23 cm/
spód:
100 g ciastek digestive(lub herbatników)
40 g masła
Ciasteczka rozkruszyć na pył i wymieszać z roztopionym masłem. Tortownice wyłozyć papierem do pieczenia, wysypac ciasteczka na spód i wyrównać. Odstawić.
masa serowa:
800 g sera twarogowego zmielonego lub jak na serniki
3/4 szklanki cukru pudru
4 duże jajka
125 ml śmietany 30%
2 łyżki mąki ziemniaczanej
300 g chałwy pokruszonej (smak ulubiony- u mnie waniliowa)
2 łyzeczki ekstraktu waniliowego
Ser utrzeć z cukrem. Dodawać jajka, jedno po drugim.Dodać śmietane,ekstrakt, mąke ziemniaczaną. Chławę pokruszoną wmieszać do masy serowej szpatułką. Masę wylac na spód, wyrównać. Piec w temp. 170 stopni przez około 1 h. Na dole w piekarniku ustawić naczynie żaroodporne z wodą ( pieczemy w kąpieli wodnej). Sernik studzić w lekko uchylonym piekarniku. Wyjąc ,potem wystudzić do końca . Polać polewą i schłodzić w lodówce, najlepiej przez całą noc.
Polewa chałwowa:
150 g chałwy
125 ml śmietany 30%
Oba składniki wymieszac w garnuszku. Można użyć blendera żeby uzyskać gładką konsystencję. Podgrzać. Przestudzić i wylac na wierzch sernika.
Brzmi cudnie i myślę, że będzie to następny sernik, który zrobię. Szczególnie, że wiaderko sera twarogowego stoi sobie w lodówce :)
OdpowiedzUsuńbardzo dobry ten sernik - tez kiedyś go robiłam i wszystkim smakował - ale polecam sernik szafranowy
OdpowiedzUsuńteż mam go w planach,wygląda przepysznie
OdpowiedzUsuńale babka : szafranowy , mówisz? :) kurcze, to wezme pod uwage tą propozycje przy nastepnym nadmiarze sera :D
OdpowiedzUsuńCzy ta woda ma być gorąca?
OdpowiedzUsuńBajecznie wygląda!
OdpowiedzUsuńja wlewam prosto z czajnika, ale wydaje mi sie ze nie jest to obowiązkowe :)
OdpowiedzUsuńProsto z czajnika czyli gorąca?
OdpowiedzUsuńsZALEŃstwo!
OdpowiedzUsuńpoproszę kawałek!
Aż chciało by się zjeść, choć nie powinnam :)
pozdrawiam
anonimowy: tak
OdpowiedzUsuńdream-about-muffins: oj tam oj tam. kawałek dla ciebie :D
To jeden z ulubionych sernikow Mezczyzny-chalwozercy. Wyglada przepieknie na twoich zdjeciach, az nabralam ochoty, by znow go zrobic!
OdpowiedzUsuńwygląda cudnie;D
OdpowiedzUsuńwww.madallens.blogspot.com