To ciasto przygotowałam już jakiś czas temu by zrobić przyjemność mamie, która tęskniła za mocno czekoladowymi ciastami, a ja non stop wypróbowywałam ciasta o innych smakach.Mamie bardzo smakowało, siostrze również. Ja zjadłam z przyjemnością kawałek tego ciasta, ale jednak dla mnie troszkę za bardzo czekoladowe ( da się tak? :D ). Dziwnie się czuję pisząc takie rzeczy bo kiedyś potrafiłam zjeść całą blaszkę jakiegokolwiek ciasta czekoladowego. Ciasto jest naprawde pyszne, i gdyby nie ten krem można byłoby się nieźle zamulić, ale naszczęście on jest. Ja poprostu polecam kroić na mniejsze kawałeczki, wtedy z chęcią można zjeść nawet 2-3 kawałki naraz :D Ja kroiłam 'bycze' kawałki wiec moze dlatego po jednym miałam już dość :D Tak czy inaczej, polecam do wypróbowania dla czekoholików. Przepis pochodzi z mojewypieki i za nim cytuję.
CIASTO EKSTRAMALNIE CZEKOLADOWE Z KOKOSOWYM KREMEM
Składniki na ciasto:
- 55 g gorzkiej czekolady (70%), połamanej na małe kawałki
- 85 g kakao
- 200 ml wrzącej wody
- 145 g mąki pszennej
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 90 g masła
- 200 g drobnego cukru do wypieków (lub nieznacznie mniej)
- 50 g ciemnego cukru muscovado
- 2 jajka, w temperaturze pokojowej
- 250 ml mleka kokosowego, w temperaturze pokojowej
Czekoladę i kakao umieścić w miseczce, zalać wrzącą wodą. Wymieszać, do rozpuszczenia się czekolady i uzyskania gładkiej masy. Przestudzić.Mąkę, sodę, proszek, sól - przesiać.Oba cukry wsypać do misy miksera i wymieszać. Dodać do nich roztopione masło, krótko zmiksować. Wbijać jajka, jedno po drugim, miksując do uzyskania puszystej i jasnej masy.Powoli wlewać mleko kokosowe, na przemian z przestygniętą czekoladą; zmiksować. Dodać przesiane suche składniki (mąka, soda, proszek i sól), zmiksować, tylko do połączenia się składników.Kwadratową formę o boku 23 cm wyłożyć papierem do pieczenia (samo dno). Przelać gotową masę. Piec w temperaturze 180ºC przez około 40 minut, lub dłużej. Najważniejsze, by piec do tzw. suchego patyczka.Ciasto wyjąć, całkowicie ostudzić (można upiec dzień wcześniej).
Krem kokosowy:
- 1/3 szklanki (ok. 80 ml) śmietany kremówki
- 220 g serka mascarpone
- 1/3 szklanki cukru pudru (lub więcej, do smaku)
- 1/2 szklanki wiórków kokosowych
- 2 łyżki likieru kokosowego np. Malibu
Śmietana kremówka i serek mascarpone powinny być schłodzone.Śmietanę kremówkę ubić. Dodać do niej mascarpone i delikatnie wymieszać. Dodać cukier puder, wiórki, likier, wymieszać do połączenia.
Ciasto przekroić wzdłuż, przełożyć kokosowym kremem. Wierzch udekorować polewą. Kroić na kwadraty, podawać.
Polewa czekoladowa:
- 125 ml mleka kokosowego
- 125 g gorzkiej czekolady (70%)
Ja już zaśliniłam całe biurko. To jest połączenie doskonałe!
OdpowiedzUsuńPrawie jak bounty, tylko sto razy smaczniejsze i (na szczęście) porcja większa. :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że dziś kokosowe smaki górują. Twoje ciasto wygląda przepysznie. Już sobie wyobraziłam jak rozpływa się w ustach. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrzepyszne ciacho, krem kokosowy + czekolada czy można chciec coś więcej :D
OdpowiedzUsuńrozpustne ciasto, takie ekstremalnie groźnie pyszne;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAsia, jak to robisz, że podczas krojenia polewa się nie łamie? Mi zawsze wychodzi na tyle twarda, że po zetknięciu z nożem pęka we wszystkich kierunkach.
OdpowiedzUsuńno myslę ze nic do szczęscia w momencie jedzenia tego ciasta nie potrzeba :D
OdpowiedzUsuńKisiel: Czekoladę trzeba rozpuścić z masłem,śmietanka lub jak w tym wypadku mlekiem kokosowym, w ten sposób czekolada jak zastyga nie jest twarda.:) rozpuszczona czekolada gdy zastyga np. w lodówce znów staje sie twarda tak jakby nie była rozpuszczana :))
To chyba ostatnio skopałam proporcję, bo robiłam z kremówką, a po wstawieniu do lodówki i tak stwardniało na kamień.
OdpowiedzUsuńtrening czyni mistrza, ja miałam również kilka takich wpadek, ale ucze sie na błedach :D
OdpowiedzUsuńah! noi oczywiście najlepiej się kroi nożem podgrzanym w gorącej wodzie i wytartym do sucha, albo tak jak ja robię włączam palnik na kuchence ogrzewam nóz i kroję, wtedy jeśli mam coś twardszego tj. czekolada, powinna lepiej się ukroić, albo jak jest coś mazistego, wtedy warstwy nie zachodzą na siebie w przekroju. polecam, bo czasami taki gorący nóz jest w tanie tą polewę przekroić w pól bez wiekszych strat na wyglądzie;)
OdpowiedzUsuńWszędzie dziś dużo kokosa, a ja wprost uwielbiam :) Ciasto prezentuje się obłędnie, a do tego kokos w połączeniu z czekoladą daje połączenie nie z tej ziemi :)
OdpowiedzUsuńHaha, ja nie znam terminu "zbyt czekoladowe" więc może się zainteresuję tym przepisem :D Wygląda bosko!
OdpowiedzUsuńjejku jejku, co za połączenie!
OdpowiedzUsuń